Kalarepa to nieco niedoceniane warzywo sezonowe, które kilkadziesiąt lat temu było powszechnie uprawiane w przydomowych ogródkach i na działkach. Dziś nie cieszy się już tak dużą popularnością, chociaż posiada wiele cennych właściwości, jest łatwo dostępna i można ją wykorzystać w kuchni na wiele różnych sposobów. Pyszna zupa-krem, która wystąpi dziś w głównej roli, to tylko jeden z pomysłów na kalarepę.
Samo zdrowie!
Sezon na kalarepę, która należy tak jak kalafior, brokuł i brukselka do rodziny kapustowatych, zaczyna się w maju i trwa do listopada, mimo to można ją kupić bez większego trudu również w okresie zimowym. Jej chrupiące wnętrze wyróżnia się charakterystycznym, lekko słodkawym smakiem i nieco kapuścianym zapachem. Poszczególne odmiany kalarepy, a jest ich kilkanaście, różnią się od siebie kształtem bulwy, barwą oraz czasem uprawy – od wczesnych do późnych. Do najpopularniejszych odmian należą kalarepa Wiedeńska biała, Di Vienna Bianco i Delikates biała oraz fioletowe Blankyt, Wener Blauwe i Alka. Uprawa kalarepy w ogródku nie jest zbyt skomplikowana, wystarczy zadbać o wysiew w odpowiednim terminie, dobrą ekspozycję z dostępem do naturalnych promieni słonecznych oraz żyzną glebę, regularne odchwaszczanie i spulchnianie.
Kalarepa jest niskokaloryczna, nie wywołuje alergii pokarmowych i ma niski indeks glikemiczny. Zarówno bulwa, jak i zielone, jadalne liście są dobrym źródłem błonnika pokarmowego i zawierają cenne składniki, takie jak witaminy C, A, E i K, a także witaminy z grupy B oraz minerały – fosfor, cynk, magnez, miedź, mangan, selen, potas, wapń i żelazo.
Warzywo wykazuje szerokie działanie prozdrowotne. Działa przeciwwirusowo i antybakteryjnie oraz wspiera walkę z chorobami wywołanymi przez grzyby. Wysoka zawartość luteiny, która jest silnym antyoksydantem, chroni narząd wzroku przed uszkodzeniami. Obniża ryzyko powstania zaćmy i zwyrodnieniu plamki żółtej. Odpowiada za obniżenie poziomu „złego” cholesterolu LDL, który przyczynia się do powstawania miażdżycy. Dzięki glukozynolanom utrudnia rozwój niektórych nowotworów, szczególnie raka piersi, prostaty, żołądka i płuc, a w przypadku zachorowania wspiera ich leczenie.
Liście kalarepy, w których znajduje się sporo chlorofilu, działają przeciwzapalnie i pomagają oczyszczać organizm z toksyn. Mają pozytywny wpływ na szybkość gojenia się ran oraz regulację rytmu wypróżnień. Ze względu na dużą zawartość żelaza polecane są osobom z niedokrwistością, czyli anemią.
Pomysły na wykorzystanie kalarepy w kuchni
Najwięcej zyskamy, spożywając kalarepę w formie nieprzetworzonej – na surowo, jako dodatek do sałatek lub chrupiącą przekąskę między posiłkami. Obróbka termiczna – gotowanie, pieczenie lub duszenie otwiera jednak wiele możliwości na urozmaicenie specyficznego smaku warzywa. Można ją faszerować i zapiekać, łączyć z innymi warzywami, np. groszkiem, marchewką, czosnkiem i batatami oraz świeżymi ziołami i oliwą. Dodać do warzywnej zupy, zrobić frytki lub potraktować podobnie jak szparagi. Liście sprawdzają się doskonale w zielonych smoothie, świeżych sałatkach i surówkach oraz wszelkich potrawach duszonych, np. w curry na bazie pomidorów, ciecierzycy i marchewki. Bardzo dobrze komponują się z młodą kapustą. Po ugotowaniu z dodatkiem świeżych lub suszonych pomidorów ta prosta, wiosenna potrawa smakuje dużo ciekawiej. Niezależnie od tego, w jaki sposób wykorzystamy kalarepę w kuchni, należy pamiętać, aby obrać ją ze skórki, a liście dokładnie wypłukać.
Przepis na zupę-krem
Zupa z kalarepy jest tradycyjnym śląskim przysmakiem znanym pod nazwą Oberiba. Nasza propozycja to esencjonalna zupa-krem, która jest nieco inna, ale smakuje równie wybornie jak jej regionalna wersja. Do przygotowania zupy potrzebne będą podstawowe akcesoria kuchenne – deska do krojenia warzyw, odpowiedniej wielkości garnek, mikser ręczny oraz tarka z uchwytem do starcia gałki.
Składniki (na 4 porcje):
- 2 duże lub 3 średniej wielkości kalarepy,
- ½ kg ziemniaków,
- 1 cebula,
- oliwa z oliwek extra vergine,
- ok. 2 l warzywnego bulionu,
- 50 ml 30%, słodkiej śmietany,
- sól i pieprz, gałka muszkatołowa,
- natka pietruszki,
- pestki dyni lub słonecznika.
Sposób przygotowania:
Zaczynamy od obrania kalarepy i ziemniaków, które myjemy i kroimy w kostkę. Następnie obieramy i siekamy na drobno cebulę. W dużym garnku rozgrzewamy oliwę i podsmażamy delikatnie cebulę, uważając, aby się nie przypaliła. Do zeszklonej cebuli wrzucamy pokrojoną kalarepę i ziemniaki i dusimy pod przykryciem na małym ogniu przez 5-7 minut. Po tym czasie dolewamy bulion i gotujemy do momentu, w którym będą miękkie. Doprawiamy do smaku solą, świeżo zmielonym czarnym pieprzem oraz odrobiną gałki muszkatołowej. Dodajemy śmietanę i miksujemy wszystko do momentu uzyskania gładkiej, dość gęstej konsystencji. Każdą porcję posypujemy przyrumienionymi na patelni grzankami, drobno posiekaną natką pietruszki oraz pestkami dyni lub słonecznika.
Smak zupy można nieco podkręcić, dodając w trakcie blendowania 1-2 łyżeczki startego chrzanu.