Otaczający nas świat zmienia się dosłownie na naszych oczach - i to niestety, nie zawsze na lepsze. Z roku na rok widzimy, jak przybywa otaczającego nas plastiku. O ile w wielu miejscach i przeznaczeniach trudno odmówić mu użyteczności, o tyle warto pamiętać, iż - w zależności od charakterystyki i rodzaju - tempo jego rozkładu to czas od stu do nawet tysiąca lat! Niestety, wraz z postępem cywilizacyjnym dosłownie zapełniliśmy naszą planetę tworzywami sztucznymi, które pozostaną tutaj przez dziesiątki następnych pokoleń. Dobrze jednak, że podejmowane są inicjatywy na rzecz ograniczenia takiego, coraz bardziej krytycznego, stanu rzeczy.
Naczynia z polilaktydu uratują planetę?
Dzisiaj chcemy opowiedzieć Państwu o nowości, jeżeli nie wprost rewolucji, jaką bez wątpienia stanowią biodegradowalne naczynia wykonane z polilaktydu, czyli polikwasu mlekowego, zwanego w skrócie PLA. I chociaż historia tego związku chemicznego ma już niemal dziewięćdziesiąt lat (pamiętne eksperymenty polegające na ogrzewaniu kwasu mlekowego w warunkach próżniowych), to dopiero obecnie PLA tak dosadnie może wpłynąć na wygląd i charakter naczyń gastronomicznych. Dotychczas, jak wiadomo, szereg elementów typu: rurki, kubeczki, słomki, talerzyki, pucharki, filiżanki, pokrywki i łyżeczki wykonanych było z tradycyjnego, rozkładającego się setkami lat plastiku. Plastik ten nie tylko zapełniał w tempie iście zawrotnym wysypiska, ale zalegał również w rzekach i oceanach, trując przy tym planetę i stanowiąc śmiertelne niebezpieczeństwo dla zwierząt. Obecnie jednak, właśnie typowe akcesoria i naczynia gastronomiczne mogą być produkowane na masową, przemysłową skalę z polilaktydu, który - co szczególnie ważne - ulega biodegradacji.
Prawny zakaz sprzedaży plastikowych wyrobów jednokrotnego użytku
O całej sprawie warto pisać w kontekście niedawnych zmian prawnych, a dokładnie zatwierdzenia przez Parlament Europejski zakazu sprzedaży wyrobów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych, który wejdzie w życie od 2021 roku. Sporą część wyłączonych z obrotu przedmiotów będą właśnie dotychczasowe, plastikowe naczynia gastronomiczne. I ich lepszym, ekologicznym następcą, będą właśnie biodegradowalne naczynia z PLA. Wprowadzone zmiany prawne wymuszą na właścicielach barów, restauracji, kafejek i innych lokali gastronomicznych zmianę dotychczasowego asortymentu jednorazowych naczyń i zaopatrzenie się we właściwe, nowoczesne rozwiązania. Tym samym wybór naczyń ze wspomnianego polikwasu mlekowego jawi się niemal jako konieczność. Dodatkowo, europosłowie chcą, aby na dotychczasowych plastikach znalazła się informacja o szkodliwym wpływie tych tworzyw na środowisko. Świadomy konsument będzie wtedy w stanie wybrać odpowiedni dla siebie produkt, wiedząc, który jest bio, a który nie. Co więcej, wprowadzone zmiany w prawie zakładają, że państwa członkowskie Unii Europejskiej będą miały czas do roku 2029 na osiągniecie poziomu aż 90% recyklingu plastikowych butelek. Jednocześnie, od nowych butelek wprowadzanych do obrotu od 2025 r. będzie się oczekiwać co najmniej 25% składu pochodzącego z recyklingu, a od 2030 r. - 30%. Mówiąc krótko, szkodliwego plastiku ma być coraz mniej, a jeżeli już, to przynajmniej po części poddanego recylingowi.
Jak wyglądają naczynia z PLA?
Warto tu pochylić się nieco nad samą specyfiką naczyń z biotworzywa. Zacznijmy od kwestii wyglądu i designu. Tu czeka nas pierwsza niespodzianka. Otóż, przynajmniej na wygląd, naczynia gastronomiczne z PLA są praktycznie nie do odróżnienia od „normalnych”, plastikowych odpowiedników. I te i te cechują się przezroczystością i wysokim połyskiem. Ta specyfika zapewne wpłynie na dodatkowe obowiązki informacyjne po stronie właścicieli lokali gastronomicznych, którzy będą informować swoich konsumentów, że wydawane im naczynia nie są już szkodliwym dla środowiska, rozkładającym się tysiąc lat plastikiem, ale specjalnym biotworzywem, nawet jeżeli wyglądają podobnie lub niemal tak samo jak ich niesławni poprzednicy.
Naczynia z PLA - ile trwa ich rozkład?
Po drugie, kwestia samej biodegradowalności. Nigdy nie jest tak kolorowo, jak chcieliby to przedstawiać niektórzy - owszem, naczynia z PLA rzeczywiście ulegają bio-rozpadowi i tym samym powinny być segregowane na równi z typowymi, kuchennymi odpadkami organicznymi, to jest poprzez wrzucenie ich do kosza na bioodpady. Jednak trudno jednoznacznie powiedzieć, jaki jest precyzyjny okres ich całkowitego, stuprocentowego rozpadu. Zależy to od konkretnej odmiany chemicznej PLA, a także warunków w jakich przebywać będzie bioplastik, zwłaszcza zaś od temperatury i poziomu wilgoci. Eksperci podkreślają, że naczynia PLA mogą rozkładać się zarówno w przyzwoitych terminach 75-80 dni, jednak, przy niekorzystnych okolicznościach, może to trwać nawet do 2 lat. Przykładowo, naczynia od Matrix Pack ulegają rozkładowi po około 16 miesiącach. Jest to jednak już zupełnie inna skala niż wspomniane wyżej 1000 lat rozkładu „tradycyjnego” plastiku! PLA zalicza się do tworzyw higroskopijnych, toteż zanim przystąpi się do przetwarzania PLA, najpierw powinien być stosownie wysuszony. Kompostowanie PLA najlepiej prowadzić w temperaturze około 70 stopni Celsjusza i wilgotności w okolicach 70% RH.
Czy warto zaopatrzyć się w biodegradowalne naczynia z PLA?
Po przedstawieniu powyższej specyfiki PLA, a także ich wyglądu oraz otoczenia prawnego, w jakim przyszło nam żyć, odpowiedź na to pytanie musi być jednoznacznie twierdząca. Tak, biodegradowalne naczynia wykonane z PLA to zdecydowana przyszłość branży gastronomicznej i być może nawet już dziś, konkurując na tym trudnym rynku o coraz bardziej świadomego klienta, warto wyposażyć naszą restaurację, bar, knajpkę, pizzerię czy cukiernię w odpowiednie kubeczki, łyżeczki, pokrywki czy słomki wykonane właśnie z polilaktydu. Przedstawimy się wówczas jako biznes odpowiedzialny względem środowiska i świadomie podchodzący do zagadnień ekologii, co jest niezmiernie istotne. „Przesiadka” z tradycyjnych tworzyw sztucznych na rzecz naczyń i dodatków z PLA może być kłopotliwa, zwłaszcza w sytuacji, gdy mocno obkupiliśmy się w plastiki. Prędzej czy później trzeba jednak się na taką zmianę zdecydować. Wydaje się, że to dopiero początek, a w swoim czasie do tego grona dołączą także talerze i miski. Na szczęście na rynku są już dobre, odpowiednio tanie oferty w zakresie tych naczyń, które mogą być doskonałymi zamiennikami dotychczasowych, plastikowych naczyń, a które rozłożą się już po kilku miesiącach, zamiast przez najbliższych trzysta lat pływać po oceanie. Zdecydowanie warto się nimi zainteresować!